Następnego dnia z rana uderzyliśmy na południe i pojechaliśmy do Bystrzycy Kłodzkiej.
Miasteczko jest malowniczo położone pomiędzy Masywem Śnieżnika od wschodu a Górami Bystrzyckimi od zachodu - jest chyba dobrym punktem wyjściowym w te góry. Samo miasto leży na wzgórzu i ma charakterystyczną tarasową zabudowę. Warte zwiedzania jest stare miasto (kamienice z XVI i XVII wieku), mury miejskie, ratusz, kościoły itp. - można powiedzieć że cały miasto jest zabytkowe, ponieważ szczęśliwie uniknęło zniszczeń w czasie II wojny światowej.
Miasteczko dzieliło swe dzieje wraz z całą Kotliną Kłodzką czyli przynależność do Czech i potem do Śląska, Prus, Niemiec i obecnie do Polski.
Najciekawsze jest to że Bystrzyca Kłodzka jest bardzo często wykorzystywana jako sceneria do filmów. Kręcono tam między innymi odcinki seriali "Czterech pancernych i psa" i "Bożą podszewkę". Patrząc na to miasteczko, na jego architekturę i klimat wcale mnie to nie zdziwiło.