Do Nowego Jorku daleko od Somerset nie było, jednak nie pojechaliśmy tam samochodem nie chcąc ryzykować wpadnięcia w korek, problemów z parkowaniem i wysokiego haraczu za owy parking. Wybraliśmy opcję mniej ryzykowną i zaparkowaliśmy samochód w Bound Brook przy stacji kolejowej po czym wsiedliśmy w pociąg. Jedzie się około godziny, koszt 28 dolarów w obie strony. Były dwie przesiadki z powodu jakiejś awarii po drodze.
Po opuszczeniu Penn Station skierowaliśmy się w stronę Lower Manhattan. W nowym Jorku łatwo się odnaleźć ponieważ poprzeczne ulice (streets) są ponumerowane rosnące z północy na południe i wystarczy tyle widzieć aby mieć rozeznanie jak daleko do World Trade One Center czy City Hall. Aleje (avenues) idą numerycznie ze wschodu na zachód.
Była niedziela, zimno i wietrznie, na ulicach tłumów nie było. Nie tego się spodziewaliśmy, wydawaliśmy się pytać siebie nawzajem gdzie te tłumy... Wygląda na to, że Nowojorczycy gdy mają okazję to po prostu siedzą w domach zamiast kręcić się po Manhattanie.
Więcej informacji - patrz opisy zdjęć: